Z listów do redakcji:
„Panie Arku, interesuje się trochę winem a chciałabym
pogłębić wiedzę. Co czytać?”
Mój wpis jest trochę spóźniony. Większość z tych książek
mogło być prezentem gwiazdkowym ale jest już po gwiazdce.
Zasada pierwsza: trzeba pić, bez picia trudno poznać się na
winie. Ale czytanie nie zaszkodzi.
Ale teraz do lektur (proszę nie sugerować się kolejnością).
Gambero Rosso
Co roku czytam (a potem cyklicznie przeglądam) Gambero
Rosso. Przewagą tego przewodnika jest, że jest najbardziej reprezentatywny, tłumaczony na
angielski a degustację konkursowe przebiegają „w ciemno”. I najważniejsze pijcie to co wam
smakuje a nie to co smakuje specjalistą w GR. GR jest dla mnie inspiracją a nie
prawda objawioną.
Kredens
Kredens i to nie byle kogo – „Kredens prof. L. Stommy czyli
kompendium wiedzy o winach francuskich” – Tomasz Dominik & Ludwik Stomma.
Czytam felietony prof. Stommy w Polityce od kiedy pamiętam i
od tego czasu znam jego słabość do wiśniówki. Książka wskazuje, że profesor ma również wielką
słabość do wina.
Książka opisuje poszczególne regiony Francji, dobieranie wina
do potraw, sposób urządzenia piwniczki, wiele innych ciekawych kwestii. Z
pewnymi tezami z książki trudno się zgodzić ale książkę czyta się lekko i
jednym duszkiem. :) I
jest to książka napisana świetnym językiem. Polecam.
CDN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz