niedziela, 29 września 2013

Santi Valpolicella Classico Superiore Ripasso Solane 2010



Ocena:**
Amarone della Valpolicella. Kto raz wypił ten wie. Kto nie spróbował musi żałować. Jest jeden mały minus – ta radość zaczyna się od 20 Euro za butelkę i kończy, przepraszam, gdzie się kończy to Bóg wie, ale ja widziałem koniec nawet za 200 Euro. Cena jest wynikiem skomplikowanej produkcji. Grona się zbiera, suszy na matach a z obsuszonych gron wyciska sok. Tak powstaje amarone. Osad i wyciśnięte skórki nie mogą się zmarnować. Dodaje się je do valpolicelli. Tak powstaje valpolicella ripasso. I ważne, cena ok. 10 Euro.

Piłem ripassy, które były lepsze niż niejedno amarone (spróbujcie Tezza Brolo della Giare).
Butelka, którą piję dziś ma szczególne znaczenie, to prezent od brata. Z definicji powinna smakować, ale ta smakować chce.


W nosie tytoń, herbata, owoce leśne. Wino nie jest przesłodzone.
W ustach radosne, łatwe, jeżyny, lekko taniczny finisz.   
Wino w Gambero Rosso dostało 2 kieliszki – pierwszy raz się zgadam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz